Zastanawialiście się,jak to się stało,że kim jest agentką?po prostu założyła stronę internetową i zaoferowała opiekę nad dziećmi i takie tam różne przysługi...któregoś dnia wezwał ją pewien pan,któremu musiała pomóc.zreszą tej historii dowiecie się w odcinku "by ło,jest i będzie".
a czy wy chcielibyście być takimi agentami? ja bym chciała.ale możecie być agetami sami w sobie.na przykład mały domowy obiowiązek,czy zaoferowaną pomoc kumplowi potraktujcie jako małą misję,a zobaczycie że też możecie nimi być.możecie też być wolontariuszami,czy założyć kółko mające na celu pomoc.poczujcie się jak agenci
oczywście o roli prawdziwego agenta można sobie pomarzyć,lub pobawić się w niego...